Szanowni Państwo,
Na początek zagadka z kategorii sport i zarządzanie: Ile boisk jest w stanie utrzymać klub sportowy, gdyby dostał ten sam budżet, za który CSiR utrzymuje jedno boisko? Odpowiedź brzmi: ponad 3 (słownie: ponad trzy).
I co więcej z tej puli wystarczyłoby (bo innego wyjścia, by nie było) na obsługę ponad trzech IV ligowych drużyn i zawodników, uczestnictwa w meczach, opłaty sędziowskie, o licencjonowanych komentatorach nie wspomnę!
3 w cenie 1
Dlaczego o to pytam? Właśnie otrzymałam z Urzędu Miejskiego odpowiedź na moją interpelację dotyczącą kosztów utrzymania boiska Unii Ząbkowice, które do 2016 roku znajdowało się w zarządzie IV-ligowego Klubu Sportowego Unia Ząbkowice, a od ubiegłego roku gospodaruje nim dąbrowskie Centrum Sportu i Rekreacji.
Byłam ciekawa, ile oszczędności przyniosła miastu ta decyzja. Zapytałam więc o to podczas posiedzenia jednej z komisji. Odpowiedzi nie otrzymałam (być może pytałam o zbyt szczegółowe informacje – rozumiem). Te same pytania wniosłam do prezydenta Zbigniewa Podrazy w formie interpelacji. W efekcie dziś nie mogę wyjść ze zdumienia.
Według wyliczeń jest to: 357 768, 74 zł! Kwota ta obejmuje niezbędne remonty, utrzymanie murawy, opłaty związane z trwałym zarządem, wynagrodzenie pracowników oraz koszty mediów. Szczegółowe informacje: http://katarzynazagajska.pl/portfolio-item/interpelacja-dot-obiektu-sportowego-przy-al-zwyciestwa-w-zabkowicach/
Cud w IV lidze!
Czas chyba uwierzyć, że mój mąż, będąc jeszcze prezesem klubu oraz pozostali działacze byli jednocześnie cudotwórcami. Jedyny klub Dąbrowy Górniczej, grający w IV lidze, odnoszący sukcesy, cieszący się tradycjami i upamiętniający historię nie tylko Ząbkowic, ale i całego miasta otrzymywał w formie rocznej dotacji 90 tysięcy złotych. Mimo wielokrotnych prób podejmowania dyskusji nie udało się przekonać władz, że te pieniądze to tylko ułamek potrzeb klubu. KS Unia Ząbkowice był chyba rekordzistą IV ligi pod względem skromności budżetu, z jakim do takich wyników doszedł.
Warto zaznaczyć, że oprócz kosztów utrzymania i administracji boiska pieniędzy MUSIAŁO wystarczyć na działalność i obecność drużyny w IV lidze. Pamiętajmy, że tu koszty funkcjonowania piłkarzy są już o wiele wyższe.
Nie tylko ja się niepokoję
Sukcesy klubu (miasto zwykle nie doceniało ich ani nie dostrzegało. Nie było nawet grzecznościowych gratulacji w momencie awansu) skończyły się wraz z rozwiązaniem seniorskiej drużyny, której KS Unia Ząbkowice zawdzięczała pozycję w IV lidze. Dlaczego ją rozwiązano?
Wspominałam już o tym w ubiegłym roku przy okazji zmian wyliczana miejskich dotacji na kluby. O szczegółach można przeczytać tu: http://katarzynazagajska.pl/fair-play-w-sporcie-to-podstawa/
Podkreślę tylko, że nagle pula środków dla Unii Ząbkowice z 90 tys. zł zmalała do 50 tys. zł. Miasto postawiło wówczas na rozwój piłkarskich zamiłowań u dzieci i młodzieży, bo z niepokojem obserwowano, że młodzi piłkarze, gdy już dorosną, nie trafiają do dąbrowskich drużyn. Kłopot w tym, że niedługo ci młodzi i zdolni już nie będą mieli, gdzie grać, bo kluby przy takim trybie dofinansowania nie będą miały po prostu seniorskich drużyn.
O szczegółach pisał również kiedyś Grzegorz Jaszczura: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=36624 a zwłaszcza tu: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=36627
O kłopotach seniorskiej piłki wspominał również portal sportowezaglebie.pl: http://www.sportowezaglebie.pl/poczatek-konca-dabrowskiej-pilki/
czy Twoje Zagłębie:
http://www.twojezaglebie.home.pl/worldpress/miasto-tnie-dotacje-klubom-pilkarskim/
Warto też wrócić przy okazji tematu do moich interpelacji dotyczących finansowania sportu i wyliczeń przedstawianych wówczas przez miasto: http://katarzynazagajska.pl/portfolio-item/interpelacja-dot-wspierania-rozwoju-i-upowszechniania-sportu-w-dabrowie-gorniczej/
Tu dla porównania co nieco o kwotach w siatkówce i koszykówce: http://katarzynazagajska.pl/portfolio-item/interpelacja-dot-finansowania-sportu-z-um-w-dziedzinie-siatkowka-koszykowka-w-dabrowie-gorniczej/
Zresztą przy okazji sesji budżetowej wspominałam, że w tej sytuacji dziwi, że lekką ręką na promocje miasta wydaje się pół miliona złotych, płacąc je siatkarskiemu klubowi: http://katarzynazagajska.pl/ciagle-to-samo-czyli-gdzie-te-sukcesy/
Biorąc pod uwagę takie podejście do finansowania sportu, nie dziwi więc, że miasto woli samo zarządzać obiektami sportowymi, wydając prawie 358 tysięcy niż wydać 90 tysięcy i mieć w tej cenie IV ligowy klub i utrzymane boisko.
Katarzyna Zagajska