To będą niezapomniane Święta Wielkanocne i w dodatku wiele zależy od nas, w jaki sposób je przeżyjemy i zapamiętamy. Nie każdy z nas spędzi je z rodziną, z którą zwykle zasiadał przy wielkanocnym stole. Pewnie zdarzy się także, że wbrew tradycji, ktoś nie będzie mógł w ogóle spotkać się z bliskimi.
Ważne jest, żeby w tym czasie pamiętać o naszych babciach, dziadkach, ciociach, bliższych i dalszych kuzynach czy sąsiadach i choć na chwilę zadzwonić, aby zapytać się, jak się czują, zająć im czas, wspólnie się pośmiać i pożartować. Można się nawet stuknąć symbolicznie jajeczkiem w ekran komputera czy telefonu komórkowego. Dziś naprawdę liczy się najbardziej to, o kim ciepło myślimy i kogo wspomnimy w ten świąteczny czas.
Pamiętajmy, że choć wydaje nam się, że świat się kończy, mamy sporo problemów w życiu codziennym, utrudniony dostęp do lekarzy, badań czy USG (jak w przypadku, np. kobiet w ciąży) i tak nie jest tak źle, jak w czasie wojny, czy w innych rejonach świata, w których od dawna nie ma pokoju czy klęsk żywiołowych. Myślę, że pandemia nauczy nas doceniać oczywiste rzeczy, które przestaliśmy dostrzegać.
Wielu z nas na miarę swoich potrzeb organizacyjnych, czasowych, czy budżetowych zaangażowało się również w pomoc nie tylko rodzinie, ale osobom samotnym, seniorom, dzieciom, a także pracownikom systemu ochrony zdrowia. Niektórzy, jak choćby Magda Mike z Centrum Aktywności Obywatelskiej koordynują pracę całego sztabu wolontariuszy, którzy mogą wykupić receptę, czy zrobić zakupy.
Inni ruszyli z projektem wyprowadzania psów należących do właścicieli, którzy nie mogą opuścić swojego domu, a Miejska Biblioteka Publiczna w Dąbrowie Górniczej pociesza nas wszystkich niezwykłą Piosenką Kryzysową.
Z kolei Beata z naszego stowarzyszenia Razem dla DG nie ma maszyny do szycia, nie potrafi szyć maseczek, więc kroi materiał, który szyją potem inni chętni. Kolejny mieszkaniec Dąbrowy Górniczej po godzinach pracy wspólnie ze swoim szefem koordynuje zbiórkę masek do nurkowania i przerabiania ich na ochronne maski dla medyków. Tych czasem prostych, a czasem niezwykłych gestów mieszkańców jest tak wiele, że aż serce pęka z dumy.
Jestem pełna podziwu i serdecznie dziękuję także nauczycielkom i nauczycielom, którzy w szybkim tempie musieli się przestawić na zdalne nauczanie. Nie wszyscy mieli sprzęt czy odpowiednie umiejętności na początku. Obserwuję jednak, że z dnia na dzień jest coraz lepiej i dzieci też cieszą się, że z ulubionymi pedagogami i kolegami widzą się chociaż na ekranie komputera.
Widzę też z jakim poświęceniem pracują pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, starając się reagować na potrzeby osób, które dziś szczególnie jej potrzebują. Z podziwem patrzę na policjantów, a przede wszystkim oczywiście na służby medyczne: salowe, ratowników, pielęgniarki, pielęgniarzy i lekarzy, a także farmaceutów, którzy dzielnie obsługują nas w aptekach.
Na wielkie brawa zasługują też piekarze, sprzedawcy, kurierzy, dostawcy i producenci żywności i środków czystości i higieny. Naprawdę nie wiem, czy kogoś przypadkiem nie pominęłam.
Często jestem w kontakcie z pracownikami szpitala i wiem, jak cieszą się z każdego, drobnego, często niespodziewanego gestu: każdego kubka kawy, pizzy czy kanapki, którą ktoś dostarczył z dobrego serca, by podczas długich dyżurów nie musieli martwić się o jedzenie czy energię do wytężonej pracy. Nie wspominając o profesjonalnym sprzęcie, czy środkach ochrony osobistej.
Sama dziś, z myślą przede wszystkim o pracownikach, którzy spędzą święta na SOR, zawiozłam środki do dezynfekcji, atestowane maseczki jednorazowe i wielokrotnego użytku, uszyte przez panią Jadwigę z lokalnej pracowni krawieckiej JagaMax, która zresztą zaopatrzyła w maseczki również cały komisariat policji. Dorzuciłam także zapas kawy, herbaty i trochę słodkości. Przyda się też zapas kremów do rąk, o które zadbała wspomniana już wyżej nasza Beata.
Wszystko to zawiozłam dziś wieczorem, z serdecznymi podziękowaniami i życzeniami wesołych świat, spokojnej i bezpiecznej pracy i zdrowia.
Jest to także doskonały moment, aby życzenia świątecznego spokoju, zdrowia i nadziei na szybki powrót do naszej codzienności, złożyć także wszystkich bohaterom tego tekstu i wszystkim, tym, których tu nie wymieniłam oraz Państwu, którzy zaglądacie tu, by czytać, co dzieje się w Dąbrowie Górniczej i czym zajmuję się w Radzie Miejskiej.
Składam wszystkim Państwu i Waszym bliskim najlepsze, świąteczne życzenia.
Katarzyna Zagajska
PS. Kartkę z życzeniami dla Państwa wykonał osobiście mój syn Maks.