11 916. To liczba głosów, które uzyskałam w wyborach do Senatu. Wynik ten nie daje mi mandatu w parlamencie, ale daje mi poczucie, że bez olbrzymich środków finansowych, partyjnych szyldów i wsparcia polityków z pierwszych stron gazet można trafić do olbrzymiej grupy osób. Wystarczy do tego zapał, energia, pomysł i wsparcie najbliższych. Serdecznie dziękuję osobom, które zaangażowały się w moją kampanię wyborczą, które miałam okazję spotkać podczas wyborczej pracy i które do końca mi kibicowały.
Jednocześnie gratuluję moim konkurentom.
Co dalej? Wracam do aktywnej i efektywnej pracy w Radzie Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Drodzy mieszkańcy, czekam na Was i Wasze sprawy.